Doskonała

doskonała
w milczącym niespełnieniu
sarkastycznym śmiechem
zdławiona
swoją marnością
urzeczona

doskonała
w jęczącej bezsilności
pochylona
nad swoją kruchością
nikczemnym spojrzeniem
spoglądam na świat

doskonała
w chmurnym niezaspokojeniu
koniuszkami dłoni
gładzę chropowatość dnia
palcami swymi chwytnymi
próbuję czas zatrzymać

doskonała
w swojej nędzy
świadoma
nieuchronnego chłodu ziemi
modlę się
o sens


Tośka98

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2016-10-09 15:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Tośka98 > wiersze >
p_s | 2016-10-09 18:19 |
doskonała w swej niedoskonałości... cóż za przewrotność; ważne jest zdawać sobie z tego sprawę
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się