wróżenie z chmur



całą noc chodziłam po deszczowych chmurach
stopy zziębnięte i mokre
próbowałam spojrzeć na siebie z góry
ale mgła zasłaniała przepiękne widoki

i niby czułam miękkość i ponad wszystkim byłam
świt rozchylił spuchnięte powieki
trochę żal a jednak dobrze że tylko śniłam
bo w lustrze ta sama twarz bez uśmiechu

pod stopami znów znajoma utwardzona droga
płoną wygodne podeszwy
wiem że ciężko będzie powstać z kolan
kolejne dni przemierzać w słonym deszczu

nie będzie cumulusów nad głową w południe
w perspektywie tylko cirrusy
co nagle znajduję równie szybko gubię
ginie w kałuży kolejnej jesiennej pluchy


szybcia

Średnia ocena: 8
Kategoria: Życie Data dodania 2016-10-12 10:58
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < szybcia > < wiersze >
Cairena | 2016-10-16 14:10 |
Nostalgia, ale pięknie wyrażona...*
Ziela | 2016-10-12 21:00 |
Fajny z łożony pomysł, wykonanie dobre. 5
Ja | 2016-10-12 12:59 |
,,Próbowałam spojrzeć na siebie z góry ale mgła zasłania przepiękne widoki'' - ilość gwiazdek tym razem nie zasłużenie duża.
p_s | 2016-10-12 12:32 |
a ja lubie czasami ta pluche ;-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się