Uwikłani w teraźniejszość
Trzeba nam wrócić na swoje miejsca
Kolejna partia zakończona patem
Nie wiem jak ty-ja na pewno nie chcę
Żyć osobno przez kolejne lata
Tak mocno uwikłani w teraźniejszość
Pozwalamy czasem dać się ponieść
Ulec przeterminowanemu serc kalectwu
By w cichym uścisku splątały się dłonie
Nie istotnie dziś jak trudne będzie jutro
Że tęsknota znowu się rozgości
Tajemniczy uśmiech odbije się w lustrze
Warto było dla kilku chwil radości
szybcia
|