Smak naszego końca
Zebrać w klamrę złotą
Szare myśli i wspomnienia wspólne,
Podać sobie rękę na zgodę,
Wyczyścić serca z krwi
Nam trzeba.
To już ostatnia stacja pociągu,
Który jechał jednak donikąd.
Twój dom tam, mój dom tu.
Mieszkamy, każde w innym śnie.
Nie chciałeś na poważnie mnie,
Nie kochałeś, oszukałeś,
Omamiłeś słowami pięknymi,
Teraz już jesteśmy drzewami jesiennymi -
Zrzucamy podeschłe liście.
Zebrać w klamrę złotą
Bukiet wspólnych doświadczeń,
Wypowiedzieć: przepraszam i dziękuję,
Otrzeć łzy ostatnie
Nam trzeba -
Tak właśnie koniec smakuje.
kwaśna
|