Tanatos
Pociąga nas to co nas zabija
Popęd ten nigdy nie mija
Pijemy, palimy, odżywiamy się niezdrowo
Kradniemy, zdradzamy, jeździmy brawurowo
Aby nabrać łyk wolności, którym się zachłyśniemy
Kim my właściwie się stajemy?
Tracimy to co ważne w zamian za chwilę przyjemności?
Mamy do samobójstwa wielkie skłonności
Tworzymy powoli sznur ze swych wyborów
Lecz i tak się cieszmy, bo nie powielamy wzorów
KaRcIa
|