Ballada

Na cmentarzu, wokół grobu kominiarza,
stoi król wraz z innymi kotami.

Czarne dają relacje z występków,
a bure ze swych badawczych przechadzek.
Chwali się pewien biały, że zbił lustro.

Po swym wystąpieniu,
trzy godziny głośno miauczą, budząc…
Rozchodzą się o północy.










Ziela

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2016-11-01 10:41
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ziela > < wiersze >
p_s | 2016-11-01 22:49 |
a może ktoś nie do końca ma rację we wszystkich "zarzutach"?
p_s | 2016-11-01 21:48 |
a może ktoś napisał wiadomość na priv?
Cairena | 2016-11-01 13:36 |
Jak koty miauczą, to odbieram to tak, jakby płakały dzieci. Ich płacz jest bardzo emocjonalny. Czarny kominiarz, czarne koty,kojarzą mi się z przesądami w tym listopadowym, smutnym dniu...*
Ziela | 2016-11-01 11:38 |
Wielkie dzięki, poprawiłem.
p_s | 2016-11-01 11:00 |
miauczą powinno być ;-) ciekawe, niebanalne i inne - w takim tradycyjnie rzecz ujmując dniu
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się