Jesień i ja
Spadają kasztany z drzew,
Słyszę deszczu śpiew
Na dnie serca mego.
Spadają żołędzie z drzew,
Słyszę wiatru gniew
Na dnie serca mego.
Spadają liście z drzew,
Słyszę modlitwy cmentarne
Na dnie serca mego.
A z koralików jarzębiny
Zrobiłam sobie kolczyki.
kwaśna
|