Przeszłości turbulentna
Przeszłości jak pies
Wścieknięta,
Czuję twój odór,
Choć czosnkowy,
To trujący.
Przeszłości jak tornado
Wirująca po serca przestrzeniach.
Ja idę do przodu, mój świat się zmienia,
Przepraszam, że już cię nie doceniam.
Przeszłości jak stado mrówek
Gryząca intruza, który niszczy mrowisko,
Wiem, że pogoń za pieniądzem to nie wszystko,
Lecz bez tego nie będzie z czego nakarmić
Potomstwa.
Przeszłości jak cień
Prześladujący i niepokojący
Po zmierzchu.
To kara za błędy pływa na wierzchu
Jak oliwa, co sprawiedliwa
I tłusta.
Przeszłości jak kamień,
Jak głaz,
Moje usta
Są niedostępne, serce
Zamyka bezpieczeństwa właz.
kwaśna
|