W biegu
Szybko, w biegu
Wiązała pętlę czasu
Na kokardę chaosu,
Zatrzymała się w jaskini
Trudności.
Tam panowały ciemności,
Lecz nie te egipskie.
Tam panowały ciemności
Z własnego podwórka.
Stroiła piórka
Jak wróbel po deszczu,
Toczyła bitwę gniewu z dreszczem
Złych ataków na serce dobre.
Spadły czyste krople
Na ziemię ojczystą.
Chwilą oczywistą
Był on, a potem stał się mglistą
Zjawą rozjaśnienia.
Życie jak w kalejdoskopie się zmienia.
Szybko, w biegu
Wiązała pętlę czasu
Na kokardę chaosu,
Zatrzymała się na polanie
Rozwiązanych problemów.
kwaśna
|