Zachód słońca
Znów zapada purpurowy zmrok
noc podąża ukołysać do snu świat
swą rutyną strąci kartkę z kalendarza
dzień odfrunie jak płochliwy ptak.
Ostatnie promienie słońca już gasną
razem z nimi znika cień co przy mnie stał
może niebo da spokojną noc by zasnąć
z nowym świtem los łaskawie będzie grał.
Cairena
|