od strony jutra


widziałem starca
jak idąc pluł przed siebie
na świat
ludzki
może boży
nieocalony

jako chłopiec zimą łapał ptaki
aby je ogrzać w swoich dłoniach

dziś o poranku był jak cień
jasno przenikający patrzące oczy


Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2016-11-10 15:08
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się