Strachliwość kasjerki benzynowej

Stacja w paliwa bogata.

Kasjerka krzywa, rogata
Jej dusza, a jej serce
Płochliwe, nieśmiałe,
Aż biedna, drży godziny całe.

Kasjerka krzywa, poraniona,
Uciekać chce w dobre ramiona,
Lecz takich ramion nie ma.
Od wybuchu czarnych myśli zatrzęsła się Ziemia.

Kasjerka krzywa, z zanikami pamięci,
Stoi za kasą, kasę liczy i kasuje,
Dziewięciu złotych nagle brakuje,
Gdzie się schowały te monety?

Kasjerka krzywa, czasu brak na jej wyprostowanie,
Nie umie się nauczyć na zawołanie
Wszystkich trików, wszystkich sztuczek magicznych,
By zadowolić klientów i Wielką Szefową.

Kasjerka krzywa, kasjerka płochliwa
Stoi za kasą, kasę liczy i kasuje,
Ręce drżą strachliwe -
Wychodzi do domu, stawia kroki fałszywe.

Kasjerka krzywa, w chęci ubrana,
Szła po kolanach,
Brodziła w swych nieumiejętnościach,
Zatraciła się w namiętnościach
Ucieczki.

Stacja w paliwa bogata.


kwaśna

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2016-11-22 00:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Wierzbina | 2016-11-22 13:55 |
Dobre , faktycznie wyobraźnia to potęga :)
p_s | 2016-11-22 09:20 |
dobre :-) jednak wyobraźnia to potęga!
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się