Samotność

Noc mnie przykrywa do snu białą pierzyną śniegu.
Usypia zorzą wielkiego miasta, wciąż żyjącego za oknem.
W pustej, zimnej pościeli nie ma już ramion Twoich.
Które tuliły wieczorem. Wzroku, co mówił mi - kocham.

Gdzie jesteś ma Aureolo? Powiedz, dlaczego odeszłaś?
Gdzie nasze plany, marzenia? Przyszłość jak bańka prysnęła.

Podobno zły wiatr biednemu, zawsze sypie piachem w oczy.
A ja dodaję. Dobremu los całe szczęście zabiera.
Gdzie sprawiedliwość na świecie?

Dlaczego po raz kolejny, nóż serce przekraja moje?
Gdzie jesteś ma Aureolo? Dlaczego odeszłaś? Powiedz?


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2016-12-08 18:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Cairena | 2016-12-10 00:36 |
Samotność jest smutna ale samotność we dwoje jeszcze gorsza...*
Konrad_Drzewiecki | 2016-12-08 19:39 |
Emocjonalny 5+
Ziela | 2016-12-08 19:24 |
Emocjonalny !!. Sklejony z odmiennych metafor. Ale spójny. Kunszt ! 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się