Przemarznięte panny
Wokół oszronione trawy
niczym po przemarzane panny
ociężałe ramiona tulą
do nabrzmiałej piersi pejzażu
Wierzchołki czeremchy
zatrzymane w kadrze
mierzwią chłodnym spojrzeniem
skostniałe igiełki modrzewi
Z porankiem pod rękę
dwie młode sarenki
w diamentowej kolii
mieniącej się szadzią
różnobarwną
Biegną za niebieską bramę
na powitanie słoneczka
Byle jak najdalej
od ponurych obłoków
przynoszących
srogiej zimy zwiastowanie
natalia
|