kazap57 | 2016-12-17 14:07 | |
przeczytałem z przyjemności - podziwiam lekkość przekazu - pozdrawiam |
|
joanna53 | 2016-12-16 22:49 | |
super,pozdrawiam |
|
Cairena | 2016-12-16 21:59 | |
O jak mi smutno. Teraz wiem skąd ten wiersz. Smutna wiadomość, bo był wspaniałym człowiekiem, który kochał ludzi. Uwielbiałam P.Smolenia wraz z Z. Laskowikiem. Tak niech trwa ta radość, którą wnosił w serca ludzkie i to wszystko co zrobił dla dzieci. |
|
Inez2 | 2016-12-16 16:37 | |
Dziękuję wszystkim za obecność.
Lubię rozmowy z mądrymi, wrażliwymi ludźmi.
Ten wiersz został napisany sporo wcześniej jako Klaun. Od pewnego czasu postać klauna pojawiła na oddziałach dziecięcych szpitali. Już kiedyś pisałam na ten temat. Wczoraj, jak wszyscy wiedzą, zmarł Pan Bohdan Smoleń.
Może to dziwne, ale rzeczywiście można odnaleźć pewne wątki podobieństw u Robina Williamsa i Bohdana Smolenia. Obaj swoją miłość do teatru odkryli jako ludzie dorośli. Obaj zmagali się głęboką depresją.
Zasadnicza różnica polega na tym, że Williams Robin poddał się. Smoleń powrócił do wcześniejszych zainteresowań. Jako absolwent Akademii Rolniczej (Wydział Zootechniki) w Krakowie założył fundację hipoterapeutyczną dla dzieci. Niech trwa!!! |
|
Cairena | 2016-12-16 13:50 | |
Przyszedł mi na myśl Robin Williams. Był wspaniałym aktorem , komikiem, a ile w jegu sercu i duszy miał problemów ile smutków. Aż trudno uwierzyć, że popełnił samobójstwo. Często w życiu robimy dobrą minę do złej gry. Dobry wiersz, bardzo mi się podoba...* |
|
bronmus45 | 2016-12-16 09:40 | |
Po prostu - fajne i już... |
|
Ja | 2016-12-16 09:28 | |
:) |
|
p_s | 2016-12-16 01:23 | |
niejeden ;-) |
|
p_s | 2016-12-16 01:16 | |
niezwykły utwór o nieuniknionej; zapewne wrócę do niego nie jeden raz |
|
Brak komentarzy
|