Pospiesz się...

Wciąż jęczysz
Nad uchem, duszę męczysz
Deszczem nierealnych pragnień.
A przecież pies, który szczeka, nie gryzie.

Przestań wreszcie mówić,
Pragnienia zamień w działanie,
Wtedy może znów nazwę cię swym kochaniem.

Póki co, jesteś jak but
Okrutnego człowieka,
Rozdeptujesz mnie jak robala,
Serce mam zdrętwiałe już od tych obietnic.

Wciąż dręczysz
Teraźniejszością, a jesteś tylko smsem,
Ponad trzyletnim echem
Tamtej pierwszej miłości.

Nie mam już sił czekać
Na mężczyznę w żółwiej skorupie -
Tu już strzyka, tam już coś łupie,
Jestem siwowłosą staruszką.


kwaśna

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2016-12-21 16:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się