Pałace strudzone
Pałace strudzone
Ciemnym świtem,
Okiennice na wpół otwarte,
Sny mkną rozpędzone.
Wszystko wskazuje,
Iż nadejdzie dzień blady.
Będą płynąć statki z kartonów
Po kremowym morzu.
Mgły zasłonią
Blask gwiazd,
Prędkość ich będzie zawrotna,
A ja, łupinka orzecha,
Będę wirować oszołomiona.
Pałace strudzone
Ciemnym zmierzchem,
Okiennice na wpół zamknięte,
Sklejam serce dawno pęknięte.
kwaśna
|