Wzajemni
Spojrzeniem oczu
Wzajemnym
Do głębi bytu
Spletli siebie w jeden los.
Myślą jednorodną,
Wzajemną
Nakarmili głód palący
W swoich sercach.
Pocałunkiem niezwykłym,
Wzajemnym
Ugasili pożar pragnienia
Swoich ciał.
Obecnością wyczuwalną
Przez oddech przyspieszony,
Przez skórę i jej dreszcz,
Złapali tą samą kroplę deszczu.
A dotykiem swoich tęcz
Namalowali scenę ekstazy,
Poezja ich jedności
Napisała szczęścia wyrazy.
kwaśna
|