Droga ślepej postaci
Ciemną ścieżką podąża ślepa postać,
Potyka się o codzienności kamyki,
Wstaje, idzie dalej, ma swoje nawyki
Na tę ciemność, na tę ciemność.
Przytomność świtu określi parametry postępowania,
Nie będzie wspólnego śniadania,
Nie będzie wspólnej kolacji,
Stan rzeczy wymaga szczerej narracji.
Mądrzejsi mędrcy tych czasów
Po szkodzie, choć jeszcze jest chwila,
By czystą łzą odkupienia zapłakał las,
Lecz tylko przez moment krótki.
Spowiedź po kroplach wódki
Może nasiąknąć żyły do szpiku kości,
Rozproszenie nastąpi gości
W przestrzeniach i czasach równowagi.
Potrzebny jest litr odwagi
I szczypta przypraw właściwych,
By organy zagrały dla miłości jedynej,
Lecz nuty czytane w śpiewniku są krzywe.
Ciemną ścieżką podąża ślepa postać,
Potyka się o codzienności kamienie,
Wstaje, idzie dalej, ma swoje nawyki
Na tę ciemność, na tę ciemność.
kwaśna
|