W galerii luster
Najpierw przechodziłem obok zwyczajnego lustra,
nie wywarło ono na mnie większego wrażenia.
Później oglądałem wielokrotne odbicie w kilku zwierciadłach.
Następnie przeglądałem się w obu krzywych.
Drugie z nich ukazało moją karykaturę,
rozbawiło i zastanowiło ono mnie.
W końcu przechodziłem obok lustra,
ukazującego moją dusze, myśli, życie.
Przeżyłem szok,szybko oddaliłem się z galerii.
Ziela
|