Ból
Znienawidź z miłością
pomieszaną z żalem.
Patrz na mnie z wrogością
i płomiennym żarem.
Pozwól dać się ponieść
w tereny nieznane,
dam ci rękę i nic
się tobie nie stanie.
Oddaję się całkiem;
wierzę w twe zamiary.
Prowadź przez krainę
rozkoszy nieznanych.
Powiedz mi, co czujesz,
nigdy nie przestawaj.
Boli mnie, co robisz;
to, że się nie starasz.
Dotyk strachu boli,
gardzę codziennością.
W końcu mnie ukoi,
poddam się z miłością.
Śpiącastokrotka
|