Maski mgielne
Mgła nicości szare maski nosi,
Zakłada je na ludzkie twarze,
Nie widać łez, nie słychać słów,
Mgła nicości wokół się unosi.
Krople żywicy w śpiącym drzewie,
Nadzieja zawiera się w śpiewie
Sopli jednorodnych, sopli zastygłych.
Zajaśniało igłami blasku słabego.
Odzyskano wolę, odzyskano motywację
Do działań kunsztownych,
Choć winą było odpuszczenie samorodne,
Choć winą było umieranie z bezsensu.
Mgła nicości zeszła, opadła,
Ubrana w maskę nocy, w maskę gwiazd
Wskazuje snów najwyższy czas;
Widać łzy, widać prawdziwe uczucia.
kwaśna
|