plan na przyszłość (wersja męska)

zasadzić drzewo
(ileż to razy
w bezmiarze przestrzeni
wyrosło morze
delikatnie ułożonych
sadzonek miłości?)

zbudować dom
(altankę może
od podstaw
zamiast wiecznych
i bezowocnych
tropień mamony)

spłodzić syna
(kolejność jest zmienna
choć to najlepiej wychodzi
temu co w mnogości
poszukiwań daremnych
zagubił sens życia)

jakby nie było można dojrzeć
krzewu gorejącago
na pustyni pragnień
albo rozpalić ogniska
w jamie cudem odnalezionej
i w oczy córki
będącej ósmym cudem świata
spojrzeć półprzytomnie
ze szczęścia

naprzeciw
wyobrażonemu
porządkowi świata


p_s

Średnia ocena: 9
Kategoria: Inne Data dodania 2017-02-27 11:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < p_s > < wiersze >
Cairena | 2017-02-28 14:02 |
To jest prawdziwa wena...*pozdrawiam
p_s | 2017-02-28 12:27 |
dziękuję za odwiedziny :) sam temat zaskoczył mnie bardzo, gdy nagle pojawił się w głowie, nie wiadomo skąd
iga | 2017-02-28 10:10 |
Zmuszasz do przemyśleń i do przewartościowania swoich ideałów.
Wierzbina | 2017-02-27 23:05 |
Ciekawy :)
Ja | 2017-02-27 14:29 |
Porządek świata... Wy mężczyźni go stworzyliście. A teraz Ty jeden z nich zgłaszasz odrębne zdanie? Uważaj, jak się inni Panowie dowiedzą. ;)
Michal76 | 2017-02-27 11:51 |
Niemała dawka wartościowych przemyśleń na temat wywieranej na mężczyźnie presji społeczeństwa oraz jego osobistego wyobrażenia o szczęściu, niezawsze idącym w parze z wątpliwym w rzeczywistości ideałem. O jego własnym pomyśle na siebie, odwadze by iść własną drogą, co dopiero czyni go autentycznym, męskim, kochającym i spełnionym. Jeszcze wrócę do tego wiersza.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się