Smok

W pewnej pospolitej krainie był skarb i smok.

By móc go zwyciężyć,
musiałem pokonać własne słabości
zwłaszcza, że odrastały jego głowy,
symbolizujące dylematy i problemy.
Na domiar tego smok zionął gorącymi oparami.

Gdy zwyciężyłem wziąłem skarb,
który okazał się dość lichy.
Ale i tak warto było.









Ziela

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-03-02 20:47
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ziela > < wiersze >
Cairena | 2017-03-03 14:21 |
Hmm, przypomniałeś bajkę o smoku wawelskim...*
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się