Łza
Wpierw wąskim strumieniem
Później wartkim potokiem
Jak wiosenny deszczyk
W jesienną burze
W dół spływasz
Dusze obmywasz
Twarz staje się czystsza
Spojrzenie jaśnieje
Odzyskuje obiektywne myślenie
Najlepszym lekiem
Na całe zło świata
To usiąść w kącie
I się wypłakać
Sam ze sobą się zmierzyć
I oczyszczonym, bez skazy
Wrócić i spełnić życia rozkazy.
AleksaH
|