Dwór

Tyle lat
w milczeniu
gdy z drugiego brzegu
obserwuję cię
przez ten czas widziałam
jak wbrew moim prośbom
stale sypiesz się
zapadają stropy
mdlą framugi, gzymsy-sługi
chylą kręgosłupy
wykruszają fugi
zagubione gdzieś
kapitele kolumienek
pod trójkątnym tympanonem
łez wielu pokoleń
Snów i wyobrażeń
na twój temat teraz
nie doliczę się
W końcu dzień-
sobota
Wpadamy na wyspę
mam przeczucie straszne
okradamy cię
z twoich snów i wspomnień
biegających dzieci
zapachu obiadów
dźwięków fortepianu
Chyba pożałuję
że to wszystko wiem



rykoszet

Średnia ocena: 7
Kategoria: Inne Data dodania 2017-04-09 20:54
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna rykoszet > < wiersze >
Michal76 | 2017-04-10 14:28 |
Zaciekawił mnie ten wiersz.
p_s | 2017-04-09 23:29 |
obrazowy, udany tekst
Ja2 | 2017-04-09 21:19 |
A mnie tym wierszem ujęłaś. Czytając go wszystko to widziałam, czułam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się