Mętlik miłości
-Nawet gdy zakończą się nasze drogi
Nie możesz zakazać mi kochać ciebie.
Nie są to moje wygórowane progi,
Ale przynajmniej będę w własnym niebie.
-Ilekroć myślę jaką krzywdę mi zrobiłeś,
Jak bardzo mą duszę skrzywdziłeś.
Nie mam zamiaru upuszczać więcej łez,
Proszę niech nadejdzie mego cierpienia kres.
Nieczułe serce we mnie wzbudziłeś.
To ty zaprzestałeś pożogi naszego istnienia.
Moją dumę wielką jedynie obraziłeś...
Proszę niech nastanie w nas kanion milczenia.
Straciłam do ciebie wiarę wierności,
Mętlik rozchodzi się w mej miłości.
Nie mam zamiaru przejmować się twoimi wadami.
Czas abyś ty zamartwiał się swoimi grzechami.
Sielik
|