Spotkanie

Spotkamy się w miejscu nie do opisania,
To będzie akt naszego lepszego poznania.
Nie zatrzymasz żadnego mojego spojrzenia,
Przewiniemy strony do momentu grzeszenia.

Zapanuje nad twoimi niepewnymi ruchami,
Nie zaprzeczysz, zmuszę cię do szczęścia.
Zapanuje nad twoimi ciężkimi oddechami,
Wybije ci z głowy stronę odejścia.

Wsadzę ci róży kwiat do delikatnych twych ust,
Wyjmę go tak namiętnie że uznasz czas za jednostkę do opanowania.
Moje ręce zejdą na twój skromny ale bogaty biust,
Poczujesz zimnych rąk mych doznania.

Zjadę niżej cierniami osuszonego kwiatu,
Sprawię byś odeszła do opanowanego zaświatu.
Tak oto skończy się nasza skromna przygoda,
I obiecuję, nie ucierpi na tym twoja uroda.

Sielik