Piórko
Upadło raz na podwórko piórko
nie było zbyt małe ani duże
sprytnie ominęło kałużę
co opodal widniała na trawie
W słońca promieniu w półcieniu
sfrunęło i lekko mnie musnęło
teraz się piórkiem pobawię
nie będę go gnieść i tarmosić
Piórko tak ładnie mnie prosi
delikatnie pląsa wcale się nie dąsa
a moja twarz cała w pąsach
bo już się obawiam że ucieknie
Przybrało pozy piękne,wirujące
to piórko w złocistym słońcu
barwą trąci by bladości nie zmącić
wszak okazuje swą radość
Elwi
04.12.2016
Elwi656
|