Bezsenność II

zamknąć oczy
zasnąć
i już nie wstawać
oby w końcu przyszedł sen
dzień i tak ma barwę
najczarniejszej smoły
a zdeptane serce tłumi jęk

chociaż myśli pędzą
jak spłoszone konie
to i tak zbyt wolno
płynie czas
czyjaś dłoń szuka obok
tamtej dłoni
lecz znajduje tylko
drugie dno


ula71

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-04-27 12:26
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ula71 > < wiersze >
kazap57 | 2017-04-27 21:47 |
Ula inność w Twoim wierszu - ukazuje to możemy spotkać po drugiej stronie
Ja2 | 2017-04-27 21:04 |
Analizujemy, dociekamy. I tak naprawdę zatrzymujemy się. Czasem bywa to zbawienne i chroni nas przed następnym krokiem, który mógłby zaprowadzić nas nad urwisko. Innym razem odcina nas od życia, które nie czekając na to, czy jesteśmy już gotowi prze do przodu.
ula71 | 2017-04-27 15:17 |
Jeden wiersz o tym tytule już mam. Oczywiście wiem, że jest do poprawki.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się