ula71 | 2017-08-24 18:29 | |
Poza tym w 1 wersie 1 strofy jest jasno określony fakt - nie ma wspólnej przyszłości, więc nie przyjdzie się razem zestarzeć. To miałam na myśli. |
|
ula71 | 2017-08-24 18:26 | |
Nuel, cenię sobie Twoje sugestie,jakiekolwiek by nie były. Jeśli chodzi o 1 wers w 1 strofie, to myślę, że jest dobrze sformułowany. Mówimy np.: "gdy przyjdzie nam...". Tu użyłam formy bezosobowej,, ale wiadomo o co chodzi.
1 wers w 3 strofie jest również wg mnie jasno określony. Deszcz i łzy rozmywają się ze sobą i wtapiają w ziemię razem z podmiotem lirycznym. A że jest tu otchłań smutku i rozpaczy, stąd te sztylety krojące powietrze.
Dziękuję za uwagi, może kiedyś jeszcze coś tu zmienię. Póki co, zostawiam jak jest.
Dziękuję wszystkim za komentarze, pozdrawiam :) |
|
kwaśna | 2017-08-23 23:00 | |
Piękny wiersz, daję piąteczkę i życzę, by te łzy za długo nie płynęły. Pozdrawiam |
|
jagoda | 2017-08-23 08:57 | |
Najlepiej się płacze w ciszy, nocą, gdy pada deszcz- nawet księżyc skrywa się za chmurą, by ni widzieć łez po rozstaniu...
pozdrawiam. |
|
p_s | 2017-08-22 23:59 | |
ciekawy, jednak smutny i przepełniony żalem |
|
Brak komentarzy
|