- zimne słowa
Przedwiośnie w środku maja, to jak ''dobra zmiana'',
może być obojętnym tylko dla barana,
który ubrany w futro, jak ''moher'' w berecik,
przed całym światem dzisiaj swą głupotą świeci.
A mnie już ona zbrzydła - jak zimne dni maja,
i przed nikim się tutaj ani myślę kajać
za słowa, co goryczą nasiąknięte gęsto.
Tutaj to mi się zdarza, a nawet dość często.
bronmus45
|