Marsz brunatnych koszul

Ciemną nocą, znów płoną race nienawiści.
Defilada sztandarów niosących lęk, wrzask.
Mówią o sobie lepsi, wybrani i wyżsi .
Ich monopol na rację. Dają przemoc, strach.

Nadchodzi tłum głupoty ze złem pomieszanej.
Agresja z ślepą dumą. Ksenofobii marsz.
Powtarza się historia, nam już dobrze znana.
Auschwitz, Treblinka, Dachau. Krematoria, gaz.

Każdy kto inny - zerem. Śmieciem, nie człowiekiem.
Za kolor skóry, rasę. Skazanym na śmierć.
Każdy kto przeciw - wrogiem. I lewackim ścierwem.
Dudni w centrum Warszawy, nienawiści pieśń.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2017-05-10 14:14
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Gerard_Karwowski | 2017-05-10 14:38 |
Dzięki. Niszcz Nazizm !!!
Michal76 | 2017-05-10 14:23 |
Za treść daję maks gwiazdek. FCK NZS :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się