Zapity

Gdzie jesteś miłości ma?
Nie ma cię na dnie pustej Amareny.
Nie ma cię w żarze spalanego jointa.
Nie ma cię w słowach kolejnych, fałszywych bestii.
Nie ma cię w porannych delirkach.
W przepitym bełkocie kumpli od kieliszka.
Zapijam swój żal.
Zapijam swój strach.
Zapijam swoją samotność.
Zapijam swoją wrażliwość.
Zapijam swoje cierpienie.
Przyjdź do mnie proszę.
Spójrz szczerze w oczy.
Pokochaj zanim stąd odejdę.
Bądź ze mną teraz i w godzinę śmierci mojej.
Amen.


Gerard_Karwowski

Średnia ocena: 6
Kategoria: Inne Data dodania 2017-05-20 18:11
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Gerard_Karwowski > < wiersze >
Gerard_Karwowski | 2017-05-29 17:06 |
Wirtualny Nuel. Ha,ha,ha.
Ziela | 2017-05-20 21:31 |
Fajne , stylizowane na litanie. 5
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się