Nowa nadzieja
Czas tak szybko mija razem z nim życie
Tak nie dawno byłem młody teraz w przekwicie
Los tak chciał, los tak sprawił,
że na starość samego mnie zostawił
Kiedy siedzę samotny i smutny
Kiedy rozmyślam o czasach minionych
Myślę że los bywa okrutny
Przypominając o ranach zadawnionych
Mówią, nadzieja matką głupich bywa,
Lecz kiedy samotność serce rozrywa
Tylko nadzieja jescze ostatnia zostaje
I sił witalnych trochę dodaje
Jeszcze ostatni nadziei promyk błyska
Bo nowa miłośc wchodzi przez wrota
A serce i dusza na tym tylko zyska
I nadzieja że godnie dokonam żywota
Kiedy tak rozmyślam o życiu minionym
O tym ile razy byłem zranionym
Serce moje się buntuje
Bo miłości też potrzebuje
Czy będzie ostanie spełnienie
Czy spełni się moje marzenie
O miłości pięknej i czystej
Delikatnej że aż jedwabistej?
gienio
|