Błyszczenie światów
Błyszczenie światów, matowieje dama,
W ramionach upadłej przeszłości plama
Z teraz i z jutra. Nie ma ich na tym obrazie,
Wymazują się gumką jak ołówek - wyraz po wyrazie.
A gdzieś, na ciszy głazie
Inicjały widnieją zakochane,
Serca kłódką miłości zamknięte,
Aż mosty stają się jak przeklęte.
Usta zwężają się jak do pocałunku
W rytuale pożądania - przychodzą i odchodzą
Wszystkie zwiastuny wiosny,
A kwiat rośnie wciąż samotny i zazdrosny.
Błyszczenie światów, matowieje dama,
W ramionach upadającej teraźniejszości
Wyglądają ciszy, wyglądają zrozumienia -
Na falach życia wciąż występują zakłócenia.
kwaśna
|