Glos serca

Splonela ostatnia iskra pozostalosci;
walki - dosc! Zywcem zgasnie ten niespelniony
co obudzi olbrzymie polacie milosci
jako ptak - kochanek wiatru - na zawsze mlody

Drzyjcie lasów szeregi, góry, skaly, legi
bezplodne suchych ziaren siwych pól zastepy
wreszcie skazone poniki, zródla i rzeki
bo zmartwychstal glos przez Nature ominiety

Kwiat, co nie zdazyl sie zakorzenic, za mlody
lecz po starym nie pozostaly same zgliszcza
echo skaly rozcina, szelest wierci wody
wszedzie juz glosno, tylko w jego duszy cisza

Wezwane serce na osciez sie otworzylo
niczym dzwon kolyszacy zatelepotalo
nute milosci wartko po duszy rozlewa
bo czas lichwa nad straconym nie ubolewa


Borkoś

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2006-07-04 12:42
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Borkoś > wiersze >
bozka | 2007-12-12 00:08 |
Twoja krytyka w stosunku dla mnie sluszna!z pokora ,to przyjmuje ale nie mniej jednak sie tym nie przejmuje.Serdecznie pozdrawiam!Wiersz ciekawy jak z reszta wszystkie ktore dotad przeczytalam Gratulacje skladam choc takiej skladni nie posiadam jak Ty!Ale wazne jest ze w kazdym czlowieku dojrze cos dobrego pieknego!to sie dla mnie liczy DZIEKI ZA TO ZE PISZESZ POZDRAWIAM!
Szymon22 | 2006-12-09 10:20 |
Ja powiedziałbym, że wiersz interesujšcy ;-))) Ciekawie piszesz, masz chyba bogaty warsztat poetycki ale jeszcze muszę się zastanowić, czy się nie mylę w tym swoim odczuciu bo to moje największe uznanie jak mówię: ,,Masz bogaty warsztat poetycki..." - no ale na pewno mogę już powiedzieć że piszesz ciekawie.
iskierka | 2006-07-04 13:22 |
œliczny wiersz:)))Pozdrawiam:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się