* * *

Proszę przyjdź
weź mnie w ramiona
moje ciało kona z tesknoty za tobą

Dotykiem spraw
bym tej nocy nabrała barw
gorącego seksu

Rozpaliłeś ogień w moich ustach
gorącym żarem oplotę twoje uda
i nie puszczę

Spłoniesz w ogniu namiętności
w upojnej miłości
jak skazaniec

Ja nie mam litości
dla takich jak ty


aloya

Średnia ocena: 7
Kategoria: Erotyk Data dodania 2017-06-12 12:22
Komentarz autora: trochę erotyzmu nie zaszkodzi
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < aloya > < wiersze >
Cairena | 2017-06-14 14:18 |
hmm, widzę ten akt erotyczny, aż zatęskniłam za taką chwilą...* pozdrwaiam
iga | 2017-06-14 09:56 |
no,no. :)...pozdrawiam.
Konrad_Drzewiecki | 2017-06-13 13:58 |
Subtelny, aczkolwiek poczułem ten ogień.
Ja2 | 2017-06-12 16:37 |
Wręcz wskazany. ;)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się