paszport
zmieniłem się
upodabniając do kogoś
kogo z wzajemnością nie lubię
już dziesięć lat
kuchenny zegar patetycznie zwolnił swoje sekundy
wyziewa baterię
udając poczucie winy
odebrałem dziś dokument
i myślę czas by wyjechać
tym razem może
bez walizki
|