na tropach weny...

Przez Białe Błota (obok Bydgoszczy)
szedł pan poeta i ''pióro ostrzył''.
Był lekko ''zidiociały''
bo ''dymiło mu z pały''.
Weny nie znalazł, choć wlazł... do chaszczy.


bronmus45

Autor zablokował możliwość oceniania. Kategoria: Inne Data dodania 2017-06-25 09:36
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < bronmus45 > < wiersze >
Ziela | 2017-06-25 11:32 |
Lekkie, ciepłe i pomysłowe… 5+
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się