mały kroczek
stał tam niezmiennie
od jego zawsze
miejsce wymoszczone
marzeniami i płaczem
nie zmieniał pobytu
balansował ciałem
robił uniki
gdy sztormowe fale
zniszczony zmęczony
a przed nim oblicze
poniżony wzgardzony
pozostawał z niczym
w końcu mały kroczek
z miejsca uczynił
pojawiło się co
marzeniem najskrytszym
rafsp69
|