Szczęście?
A gdybym nie miał oczu?
Nie ujrzawszy nigdy brzydoty
Czyż nie byłbym szczęśliwszy z niewidzenia?
A gdybym nie miał słuchu?
Nie słyszałbym słów, które trują duszę
Czyż nie byłbym szczęśliwszy z niesłyszenia?
A gdybym nie miał rozumu?
Zawieszony w obojętności, pozbawiony uczuć
Czy można by rzec, że nadal byłbym żywy?
Najszczęśliwszy ten najbardziej ograniczony
Jednocześnie będąc swego ograniczenia nieświadomy
delirium
|