Ważna operacja
Musiałem ocalić deskę,
chodziło o jakiś organ
czy coś takiego.
Nie udało mi się
i winę zrzucałem na drzewo.
Spałem na dnie jeziora,
we śnie wodą wypełnionym,
prze me oczy jak przez szkło akwarium
ryby patrzyły niczym w lustro.
Nic nie pamiętając,
wypłynąłem.
I zniknąłem.
|