Powroty do przeszłości
Tuli się do przeszłości jak do poduszki,
Szuka ciepła, wspomnieniem rozpala
Ognisko tamtego czasu, w środku lasu
Szuka gałązek do jego utrzymania.
Drogą ciągłego powracania
Zobowiązuje się do składania
Obietnic własnego serducha,
Wraca do przeszłości, nie słucha
Teraźniejszości.
Tuli się do przeszłości jak do poduszki,
Martwią się gołębie, martwią się kaczuszki
Na stawie niedalekim,
Że zapis jest trochę kalekim.
Drogą ciągłego myślenia
Wędruje ze słońca do cienia
I na odwrót zawczasu,
Cisza do ciszy, sen nie robi hałasu.
kwaśna
|