Cudownie jest latem w ogrodzie
W błękicie nieba, przeszłość jak chmura
Kumuluje się, przybiera kształty, flirtuję z nią.
Plusk wody oczyszcza mnie w ekstazie,
A słońce muska delikatnie mackami.
A nad nami, a nad nami
Unoszą się ptaki wolne w przestworzach.
Przyjaźnię się z jabłonią w ogrodzie,
Rozmawiamy o życiu, o serca urodzie.
Przyjaźnię się z bukszpanem,
We wspomnieniu mam go nad ranem.
Podziwiam pająki, ich pajęczyny
Takie elastyczne, wręcz jak dzieło sztuki.
Schodzę z drogi, którą podążają żuki
I skarabeusze, zachwytem staję się dla kwiatów.
Piękno winorośli jest zieleni tematem,
Aż beztrosko krzywię twarz od uśmiechu.
W błękicie nieba, przeszłość jak chmura
Kumuluje się, przybiera kształty, flirtuję z nią.
kwaśna
|