Kamienne hortensje

Spadają zasłony milczenia,
Przeszłość ma pretensje,
Już kwitną hortensje
Z kamienia, z kamienia.

Zacięły się zawiasy prawej ręki,
Panika aż do opadnięcia szczęki
I te łzy jak korale deszczowe,
Co bębnią o szybę, co bębnią o dach.

W oczach jeszcze większy strach
Niż dotychczas, sromotnik w las
Wrastający niegodziwie. Sprawiedliwie
Zamykają się usta niespłoszone.

Spadają zasłony milczenia,
Przeszłość ma pretensje,
Już kwitną hortensje
Z kamienia, z kamienia.


kwaśna

Średnia ocena: 7
Kategoria: Życie Data dodania 2017-08-25 22:40
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > < wiersze >
p_s | 2017-08-26 12:45 |
melodyjnie
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się