Pragnienie celowości

Dokąd zmierzasz wędrowcze,
Twój cel na ciemnym horyzoncie,
Wśród mroków i mgieł się plącze,
Ledwie już majaczy w spraw splocie.

Dogasa, upadły, nim o nim zapomnisz,
Zostaniesz bez celu, dryfując donikąd,
W majakach czas tylko roztrwonisz,
Porzucisz sen i marzeń Rubikon.

Czemu tragedia w upadku,
Spowiła twoje skronie i oczy?
Teraz tonie pośród skrawków,
By jak sęp koło zatoczyć.

Czym jesteś bez celu?
Zarysem, odbiciem boleści,
Zepchniętym w mroczną czeluść,
Czystą kartą bez barw i bez treści.

Wypruwaj, więc marzeń wnętrzności,
Niech broczą obficie do twej głowy,
Obedrzyj je z ciała aż do kości,
Pochłoń jak wicher morowy.


Pein

Średnia ocena: 8
Kategoria: Śmierć Data dodania 2017-09-06 14:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Pein < wiersze >
Zig | 2017-09-07 19:04 |
W ostatnim wersie czwartej strofy usunęłabym drugie "bez". Wiersz stanowczy i filozoficzny. Chwalę podejmowanie się trudniejszych tematów. Tytuł wyjaśnia dla mnie wszystko - tak, pragniemy celowości. Nie pogodzilibyśmy się z byciem jedynie zwierzętami, które nie oddziałują na wszechświat. Chcemy czegoś więcej, mamy tę ambicję - i to ona nas w dużej mierze niszczy. Traktujmy jednak swobodę wyboru swojego celu (czyli początkową niewiedzę czym ów cel jest) jako przychylność od losu i naszą wolność, a nie jako dodatkowy problem na głowie :)
Ziela | 2017-09-06 19:33 |
Rymowany, kawałki ciekawe. 5-
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się