Niby
Niby istnienia osądów pustynie
Wysercowane skamieniałe jaskinie
Oczekujący na cuda uczuć pozbawieni
Głusi na niemy krzyk istnień Ziemi
Znika życie chłód zewsząd ogarnia
Gaśnie ostatnia jasna latarnia
A serce wysyła cichy s.o.s.
Usłysz nim zapadnie kres
stratocaster
|