Kielichy mądrości

Kielichy mądrości napełniane mową
Trochę bełkotliwą, trochę zgrabną,
W fartuchu jak w sukni powabną
Sylwetkę ukazała iskra z głową.

Czystym językiem fascynacji kreśliła
Wyrazy i całe zdania. Zadania
Układała jak puzzle - bez problemu,
A potem zaczerwieniła się jak słoik dżemu.

Na słodkim blacie przemyśleń
Ujęła pąk istnienia, w toku strumienia
Słów siała ziarno mądrości, napełniane
Kielichy mądrości pulsowały pełne.

I migotały jak te księżyce, i jak te gwiazdy
Strudzone, zarazem szczęśliwe i jasne...
Słowami stworzyła korytarze ciasne,
Po których przechadzają się zbrodniarze.

Kielichy mądrości napełniane słowami
I naukami. Dla rzemieślników to magia
Czarna i biała. A między drzewami
Z betonu sieje się cisza, sieje się z wiatru.

Zaproszono aktorów do teatru, aby
Zagrali swoją rolę życia. Jak ropuchy i żaby
Zaczęli kumkać, zaczęli skakać i pływać;
Wers po wersie będą niemi rozpisywać;

A za zasłoną dziesięciu masek tli się wrażliwość,
Otwarte drzwi - możliwość
Na wyjście z labiryntu krętych dróg -
Zaświeciło słońce, to uśmiecha się Pan Bóg.


kwaśna

Średnia ocena: - Kategoria: Inne Data dodania 2017-09-10 22:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < kwaśna > wiersze >
iga | 2017-09-12 11:32 |
Ale zawrzało w tym kielichu mądrości.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się