Znalazłam ciebie w zagrodzie
Znalazłam ciebie w zaciszu zagrody,
Zbierałeś jabłka, zbierałeś jagody.
Urodziłeś się w ostatnim momencie,
Nie na prostej drodze, a na zakręcie.
Podarowałam ci czerwony balonik,
Podarowałam ci wiśniowy batonik.
Życzenia złożyłam jak najlepsze,
Teraz tulę cię w ukochanym swetrze.
Znalazłam ciebie w zaciszu zagrody,
Zbierałeś jabłka, zbierałeś jagody.
A teraz na dobranoc szepczę ci słowa
Ciepłe jak słońce, snów pełna głowa.
kwaśna
|